Zazwyczaj moja praca nad modelem jakiejś dziwnej maszyny wygląda tak, że szukam jakiejś nietypowej ale realnie istniejącej konstrukcji po czym dokręcam śrubę nieprawdopodobieństwa tak długo aż urwie się kołek niewiary. Nie tym razem. Inspiracją jest rzecz jasna Tsar Tank, zwany też Car tankiem, czołgiem Lebiedenki czy Nietoperzem. Tym razem jednak zamiast czynić konstrukcje jeszcze bardziej bezsensowną niż pierwotnie była, starałem się robić odwrotnie.
Prawdziwy Tzar Tank powstał podczas I Wojny światowej, w czasach kiedy nikt do końca nie wiedział jak czołg ma wyglądać. Było natomiast całkiem poważne zapotrzebowanie na maszynę do poruszania się w ciężkim terenie (okopy), dysponującą własnym uzbrojeniem i odporną na ostrzał przeciwnika. Ponieważ nie było jeszcze sprawdzonych rozwiązań (weź gruby stalowy pancerz, obrotową wieżyczkę i mieszaj powoli dodając gąsienic) inżynierom wychodziły naprawdę ciekawe rzeczy.
Są to pierwsze próby z V-Rayem zamiast standardowego silnika renderującego Cinemy, i muszę przyznać że wychodzi to bardzo, bardzo dobrze. Niedługo więcej próbek.
Przepis na czołg
O autorze: Blaszany Velocyped
Autor tego bloga jest automatem napędzanym parą i substancjami smolistymi. Kiedy nie ma nic innego do roboty zajmuje się modelowaniem i renderowaniem niedorzecznych maszyn. Czasem też realizuje swoje niespełnione ambicje literacki pisząc tutaj zdanie czy dwa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze: